:52:01
- To chyba nie był jej rewir.
- Ma na imię Dixie.
:52:04
Dawaj ten kubek i wynoś się stąd !
:52:12
Tamtej nocy ktoś był z nią w łóżku.
:52:15
Założyliśmy, że to facet.
:52:18
Może to była Dixie.
:52:19
Ohyda, ale niech będzie.
Mogła dodać ługu do kapsułek.
:52:24
Ktoś mógł ją opłacić.
:52:25
Pomyślała, że Amanda
połknie parę prochów i umrze.
:52:31
Załóżmy.
:52:32
Jeśli to była ona, to miała dość
czasu, by zatrzeć ślady i wyjść.
:52:37
Ale Amanda skacze z okna.
:52:39
Lub Dixie ją wypycha.
:52:41
Musi zwiewać,
bo ludzie widzą ciało.
:52:45
Zbiega na dół.
:52:46
Ludzie pytają, co się stało.
:52:48
Widzą ją, a ona mówi: "Cholera" !
:52:51
Właśnie. Cholera !
:52:53
Musi ratować swój tyłek.
:52:58
Zaczepia gliniarza i mówi:
"Panie władzo, wszystko widziałam".
:53:04
Racja.
:53:09
Ale to cienka intryga.
:53:10
Bardzo cienka.
:53:12
Cienkie intrygi to moja specjalność.
:53:13
Rozumiem, kuchnia twojej żony...
:53:18
- Co ?
- Nic.
:53:19
Za te uwagi nie przyjdziesz
na wigilię.
:53:23
Szczęście zaczyna mi sprzyjać.
:53:28
Chodź maleństwo do Rogera.
:53:32
Wszystkie w centrum !
:53:40
Patrz i podziwiaj.
:53:45
Śpisz z tym pod poduszką ?
:53:47
Cierpię na bezsenność.
:53:49
Odsuń się.
Pokażę ci, co potrafi staruszek.
:53:53
To była tylko rozgrzewka.