:47:22
Jest trzecia nad ranem. Gdzie byłaś,
do cholery?
:47:34
Cześć, Mike. Ciężka noc, co?
:47:37
Tak bywa.
Dziecina wozi cię w swojej limuzynie
:47:41
za chwilę będzie chodzić
w twoich rzeczach, nieźle ubawiona...
:47:46
Słyszałem, że nosił
jej gacie na głowie.
:47:49
Ty, Mike, wyluzuj się!
Nikt nie powie twojej starej.
:47:57
Chyba mu odbiło.
:48:00
A czy to pierwszy raz
podatnicy płacą za robienie loda?
:48:03
- Chodźmy.
- Do dzieła...
:48:06
Keegan.
:48:07
- Dobrze się bawiłeś wczoraj?
- Nie rozumiem?
:48:10
Słyszałem o tym. Uważaj, co robisz.
:48:15
Wprowadź ją, a ja się zajmę nim.
:48:18
- Dzień dobry, panno Gregory.
- Dzień dobry, poruczniku.
:48:21
Dziękuję, że pani przyszła. Gotowa?
:48:24
- Jak długo to potrwa?
- To nie będzie długo trwało.
:48:28
- Proszę tędy, panno Gregory.
- Panie Sternhart... Steinhart.
:48:33
Czy mogę panu kupić kawę?
:48:36
Wszyscy przed siebie.
W linii prostej, proszę. Dalej, chłopaki.
:48:40
Tracicie czas.
Nie ma adwokata, nie ma identyfikacji.
:48:44
Twoja obiekcja została odnotowana.
A teraz bierz trójkę.
:48:49
Proszę wziąć numer, wybrać kartę.
To jak teleturniej. Miłej zabawy.
:48:55
Widziałaś to już w telewizji.
:48:58
To lustro, oni cię nie widzą.