1:19:02
Już to przemyślałam, Neil.
1:19:10
Przykro mi, naprawdę.
1:19:20
Gdyby coś się
zmieniło, dasz mi znać, OK?
1:19:28
To była kiedyś moja meta, zanim
dostałem rozwód. Teraz to mój dom.
1:19:36
- To kibel. Przytulny, co?
- Tak.
1:19:40
Le buduar.
1:19:43
Mały Scotty zostaje w
środy i co drugi weekend.
1:19:47
Wiesz co, Mike?
Nigdy nie było tak dobrze między nami.
1:19:51
To dobrze.
1:19:53
- Piętrowe łóżka?
- Tak, bo wiesz, dzieciaki...
1:19:57
Siedlisko rozpusty.
1:20:05
Mike, świat stoi przed tobą otworem.
1:20:09
Bo kto chce być teraz gliniarzem?
Odpowiedz mi.
1:20:14
I co jest, cholera, takiego
wspaniałego w małżeństwie?
1:20:18
Poczekaj, aż zobaczysz te imprezy,
które tu odchodzą...
1:20:22
Zdasz sobie sprawę, że małżeństwo
to ideał, który się już przeżył.
1:20:31
Michael, za trzy tygodnie
1:20:34
przypomnę ci, jak źle ci było,
i nie będziesz chciał mi wierzyć.
1:20:41
Proszę... teraz to twój dom, Mike.
1:20:47
- Dzięki, Scotty.
- Nie ma sprawy.
1:20:50
Będziemy musieli wykombinować
jakąś sypialnię.
1:20:55
Cóż, Yvonne... Ona zawsze robi problemy.