1:32:01
Musisz mnie wysłuchać, Joey...
1:32:06
Inaczej nie wywiniesz się z tego.
1:32:08
- Tommy, nie!
- Trzeba było przywieść dziewczynę!
1:32:12
Przywiozłem ją. Czeka na dworze.
1:32:23
Udowodnię ci, OK?
1:32:26
Tylko się uspokój, Joey. Spoko, OK?
1:32:31
- Trzymaj się z daleka.
- Claire!
1:32:37
- Mike!
- Starczy, ani słowa więcej.
1:32:40
Skąd mogę wiedzieć, że to ona?
1:32:44
Nie wejdzie,
zanim ich nie puścisz.
1:32:48
- Musisz ich puścić.
- Dlaczego miałaby wejść?
1:32:51
Ponieważ mi ufa, Joey.
I zrobi to, co jej powiem.
1:32:55
Pierdolisz!
1:33:02
Claire, wejdź.
1:33:06
Dobra, pani płaszcz i szalik.
1:33:25
Jesteśmy tu, na końcu korytarza.
1:33:36
Stój! Bliżej nie podchodź.
1:33:39
Puść ich. lnaczej ona tu nie wejdzie.
1:33:42
Najpierw mój zakładnik.
Nikt nie będzie wolny, aż nie pozwolę.
1:33:46
- Puść moje dziecko.
- Nikogo nie puszczę.
1:33:50
Weź tę spluwę z mojego dziecka
i skieruj na mnie. lnaczej nie wejdzie.
1:33:54
Ty mi tu, kurwa, nie rozkazuj!
1:33:57
Odstaw dziecko na podłogę!