Wall Street
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:31:04
Siedzę w tym biznesie od 1969 r.
:31:07
Większość tych typków z Harvardu
nie jest warta psiego gówna.

:31:10
Potrzeba facetów, którzy są biedni,
sprytni i głodni. I bez sentymentów.

:31:15
Paru wygrywa, paru przegrywa,
ale walka trwa nadal.

:31:20
A jak chcesz przyjaciela, kup sobie psa.
To wojna okopowa, chłopcze.

:31:24
- Hej, Georgie.
- Hej, Gordon.

:31:26
- Jak tam życie w Larchmont?
- W porządku. A jak interesy z Praxarem?

:31:30
- Sam powinieneś wiedzieć.
- Skurwiel!

:31:34
I tu jest to samo.
:31:38
Mam 20 maklerów, którzy analizują
tabele. Nie potrzeba mi następnego.

:31:43
Do zobaczenia, Buddy.
:31:45
Nie jestem następnym maklerem, panie
Gekko. Proszę o jeszcze jedną szansę.

:31:51
Zrobię dla pana wszystko.
Proszę o jeszcze jedną szansę!

:31:55
To przestań przysyłać mi informacje.
Zacznij zdobywać informacje.

:32:02
Ubieraj się. Pokażę ci moje tabele.
:32:08
- Znasz to nazwisko?
- Larry Wildman, poważny napastnik.

:32:12
Sir Larry Wildman. Jak wszyscy Angole,
myśli, że sika do lepszego nocnika.

:32:17
Przekupił moją byłą sekretarkę,
żeby zaczęła mówić.

:32:19
Wprost spod tyłka wykradł mi
firmę farmaceutyczną RDL.

:32:23
Wildman, "biały rycerz".
:32:25
Pamiętam tę transakcję.
Brał pan w niej udział?

:32:28
Czas rewanżu, kolego.
:32:30
Widzisz ten budynek? Kupiłem go 10 lat
temu. Pierwszy handel nieruchomościami.

:32:36
Sprzedałem dwa lata później.
$800 000 zysku.

:32:41
To było lepsze niż seks.
:32:43
Wtedy wyobrażałem sobie, że to wszystkie
pieniądze świata. Teraz to moja dniówka.

:32:49
W każdym razie, miałem
kreta w operacji Wildmana.

:32:52
- Dał mi połowę obrazu. Wylałem go.
- Chyba nie nadążam.

:32:57
Wildman pojawił się na horyzoncie.
Właśnie dostał amerykańskie obywatelstwo.


podgląd.
następnego.