Wall Street
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:48:00
Bawisz się na mój rachunek, przyjacielu.
:48:04
Za pieniądze, którymi będę odkupywał od
ciebie akcje, mógłbym zrobić remont fabryki.

:48:08
Nie tylko ja ponoszę tu koszty, Gordon.
:48:11
W grę wchodzi życie ludzi i miejsca
pracy. Cztery pokolenia hutników...

:48:15
Jeśli się nie mylę, kiedy przejąłeś CNX
Electronics, zwolniłeś 6000 pracowników.

:48:21
Jemson Fruit, 4000.
Ta linia lotnicza, którą kupiłeś...

:48:25
Mógłbym cię złamać jak patyk, przyjacielu.
:48:29
Ty to wiesz. Ja to wiem.
:48:31
Mógłbym cię kupić sześć razy.
:48:34
Mógłbym zrobić dumping
po to tylko, żebyś się sparzył.

:48:38
Ale zależy mi na tej firmie
i chcę przejąć twój pakiet kontrolny.

:48:42
Jutro ogłaszam przetarg,
cena oferowana 65.

:48:46
Oczekuję, że się włączysz.
:48:50
Konfrontacje mnie nie bawią, Larry.
Nikt nie wygra. Możesz sobie wziąć tę firmę.

:48:55
Zabawnie będzie popatrzeć, jak ambitnie
próbujesz zrobić z tego wyścigi koni.

:49:01
Buddy, jaka jest
dostateczna wartość tych akcji?

:49:04
Wartość po podziale jest większa. Wynosi 80.
:49:07
Cóż, nie chcemy być pazerni.
Więc co powiesz na 72?

:49:14
To zwykłe piractwo
i "zielona poczta". Nic więcej,

:49:18
Gekko.
:49:21
Najchętniej sprzedałbyś własną matkę
i to za zaliczeniem pocztowym.

:49:26
Moja poczta jest tego
samego koloru, co twoja, chłopcze.

:49:29
Przynajmniej tak było, zanim królowa
dopisała ci "Sir" przed nazwiskiem.

:49:34
Wybacz, bo stracę cierpliwość.
:49:37
71?
:49:46
Zważywszy, że wciągnąłeś w to moją matkę,
:49:49
71,50.
:49:55
Załatwione.
:49:57
Moi prawnicy skontaktują się
z tobą jutro o 8 rano. Dobranoc.


podgląd.
następnego.