:56:00
Dana, chłopaki zamierzają zejść
do kanału w poszukiwaniu śluzu.
:56:05
Egon przypuszcza, że falę
zasilają gniazda karaluchów.
:56:09
Czy chcesz przełożyć tę kolację
i udać się tam z nimi?
:56:16
Taxi!
:56:20
Kobiety. Co?
:56:31
Patrz pod nogi.
:56:36
- Nie znoszę tego.
- Gdzieś tu musi być wejście.
:56:41
Nic z tego nie rozumiem.
:56:44
Zobaczyłbym
przynajmniej karaluchy.
:56:47
Spodziewaj się raczej
szczurów z metra.
:56:52
- Mogą ważyć nawet 5 kilo.
- Wystarczy, dobra?
:56:56
Słyszysz ten ruch za ścianą?
Muszą być ich tam tysiące.
:57:01
- Przestańcie o tych szczurach.
- Już dobrze.
:57:07
Halo!
:57:15
Hej!
:57:19
Halo!
:57:22
Winston.
:57:29
Jestem tutaj.
:57:45
- Poszły sobie.
- A co do cholery..?
:57:48
- Wyjmijmy paczki z protonem.
- Dobry pomysł.