:01:02
	Prysznic, drzemka, lunch.
:01:04
	O 12.45 moze sie pokochamy.
:01:07
	- Wiem, jaki mam problem.
- Tak? Powiedz.
:01:11
	Bóg mnie nienawidzi.
:01:13
	Jay, Bóg wszystkich kocha.
:01:16
	Ale nie tego konia.
Dlatego chce jeden dzien...
:01:22
	Nigdy nie zrozumiesz.
Jest OK, to nic nie znaczy.
:01:26
	- Niewazne.
- Chce zrozumiec. Wyjasnij mi.
:01:30
	Czasem masz szczescie
i o tym nie wiesz.
:01:33
	- Przepraszam?
- Wrózba.
:01:37
	Z chinskiego ciasteczka. ,,Czasem
masz szczescie i o tym nie wiesz".
:01:42
	Cudownie. Wiesz, co moja mówi?
:01:46
	- ,,Stój u boku mezczyzny".
- Wysmienicie!
:01:49
	- Schowam to sobie. Wez nastepne.
- Zmarnowalas. To dla mnie.
:01:53
	- Jak to zmarnowalam?
- Dotknelas.
:01:56
	- Nie otworzylam.
- Dotknelas i jest juz twoja.
:01:59
	- Na ciebie wskazuje.
- Skad wiesz, co to znaczy?
:02:02
	- Sa reguly.
- Co?
:02:04
	Regulamin chinskiego ciasteczka?
Mam stracic panowanie?
:02:08
	- Sluchaj...
- Przepraszam!
:02:10
	Przepraszam. Co sie dzieje,
jak dotknie sie czyjes ciasteczko?
:02:14
	- Juz jest niewazne.
- Widzisz?
:02:17
	- Nic podobnego.
- Jak otworzysz, to jest twoja wrózba.
:02:21
	- Autorytet! Zamknij sie i jedz!
- Nie, ty jedz, albo sie nie liczy!
:02:26
	Nie do wiary!
:02:28
	To nie jest zwykle ciasteczko!
:02:51
	- Gdzie jedziemy?
- Hotel Ramada Inn.
:02:54
	Uslyszy!
:02:56
	- Nie uslyszy!
- Nie moge. Mój maz...
:02:59
	...jest zazdrosnikiem.