Let It Ride
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:43:02
Sprzedaje koperty.
Jak strace na torze 10 patyków,

:43:06
dodaje pól centa do ceny
urodzinowych kopert.

:43:11
Poprosze szesc tuzinów.
:43:15
Doktor Trotter,
:43:18
proszony do najblizszego telefonu.
:43:24
Przepraszam.
:43:27
Niech pan wróci, doktorze.
:43:31
Jakis doktor!
:43:33
Tam, prosze pana.
:43:36
Wezwanie trenera Mela Stuteya.
:43:38
- Prosze o kontakt z szatnia dzokejów.
- Dr Trotter.

:43:41
Prosze za mna.
:43:53
Panno Vicki.
:43:56
- Czy ten kawior jest swiezy?
- Tak, prosze pana.

:43:58
I kropelke szampana. Wysmienicie.
:44:01
Zlotko, wiedzialem, ze to ty.
:44:04
Trotter, skarbie, zlotko kochane,
pomóz mi? Jaki to dzis dzien?

:44:08
Sobota, zabciu. Czemu?
:44:11
Sobota! Dobrze. Rozumiem.
:44:14
Nie chce zakladac,
czego nie powinnam. Która to godzina?

:44:18
Jest 1.45, milutka.
:44:20
,,1.45, milutka"! A gdzie teraz jestes?
:44:25
W Klubie Dzokejów. To ty dzwonisz.
:44:27
Tak, oczywiscie. Wiec, jezeli to prawda,
:44:32
jestes w Klubie Dzokejów,
na torze o 1.45 w sobotnie popoludnie,

:44:36
a miales byc w domu o 12.30
naprawiajac malzenstwo!

:44:42
Sukinsyn! Co ja mam z toba zrobic?
Ty wstretny gnoju!

:44:46
- Nienawidze cie, jak zwykle!
- Sluchaj...

:44:49
Jak mozesz mi to robic? Co ja mówie?
:44:52
Jak móglbys mi tego nie zrobic?
Czego sie mialam spodziewac?

:44:57
Jestes beznadziejny!
:44:59
Tak samo mialam nadzieje,
ze uwzglednisz moje uczucia.


podgląd.
następnego.