Uncle Buck
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:11:01
Tak? Kobolowski Tires.
1:11:03
Cześć, to ja.
1:11:05
Jeszcze nie złapałeś?
1:11:07
Nie chodzi o mnie.
Mam kłopot.

1:11:11
Potrzebuję by ktoś
przypilnował dzieci.

1:11:13
Powiem ci czego potrzebujesz.
1:11:15
Twój kumpel od koni jest w mieście
i musisz jechać na wyścigi.

1:11:18
Spotkałam Roga,
i wszystko mi powiedział.

1:11:20
Był na tyle bezczelny,
bypoprosić mnie o pożyczkę.

1:11:23
Nie możesz zabrać dzieci
bo zamierzasz oszukiwać na torze?

1:11:26
Jesteś zbyt religijny?
1:11:29
Miałem je już w samochodzie.
1:11:32
Możemy zapomnieć
o osobistych sprawach?

1:11:35
Tia zwiała. Miałem ją odebrać
po szkole.

1:11:38
- Nie byłojej.
- Uciekła?

1:11:40
Chyba. Nie wiem.
1:11:43
Ma 15 lat. Jest wkurzona.
1:11:46
Pomieszana.
lmuszęją znaleźć.

1:11:50
Możesz mi pomóc?
1:11:53
Nie wiem co robić.
1:11:59
Dobrze, pomogę ci,
skoro chodzi o dzieci.

1:12:03
Bo jeśli chodzi o nas
1:12:05
to skończone.
1:12:08
Jeśli tak musi być.
1:12:12
- Niedługo będę.
- Dziękuję.

1:12:14
Przykro mi.
1:12:37
Samochód ci się pali.
1:12:39
Nie, to tylko olej.
1:12:41
Szukam imprezy,
powinna gdzieś tu być.

1:12:44
Jest na Totowa Lane.
1:12:46
Moja siostrzenica tam jest.
1:12:47
- Nasz syn też.
- Dzieci!

1:12:50
Nie powinieneś tam iść
w tym kapeluszu. Zabiją cię.

1:12:53
Naprawdę? Dziękuję za radę.

podgląd.
następnego.