Havana
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:16:01
- Nieważne.
- Witaj z powrotem.

:16:08
Ja się masz?
Powinieneś sprawdzać wiadomości.

:16:10
Szukam cię od tygodnia.
:16:12
Zbierałem pieniądze. Nie ma bez tego gry.
:16:15
Nie gramy.
:16:17
Mike McClany na drugiej linii, Joe.
:16:19
- Póżniej.
- Żartujesz, prawda?

:16:22
W tej chwili nikogo nie interesuje poker.
:16:25
Zrobiło się zamieszanie.
:16:27
Masz na myśli rewolucję?
:16:28
Powinno być w ruchu sporo gotówki.
:16:31
Wiesz, co oni robią?
:16:33
Dają pieniądze żonom
i kupują statuetki świętych.

:16:35
Żony wsadzają forsę
w świętego Antoniego i lecą do Miami.

:16:38
- Zapomnij o pokerze.
- Langan prosi jeszcze o trzy tysiące.

:16:48
Powiem ci,
czego nauczyłem się na Pacyfiku.

:16:50
Nic tak nie rozkręca biznesu
jak trochę strzelaniny.

:16:53
tak? Ktoś wysadził wczoraj
skład z amunicją.

:16:56
- Widzisz jakichś większych graczy?
- Są.

:16:58
Nie grają, bo nikt ich nie zachęcił.
Umawialiśmy się.

:17:02
Nie grają, bo nie wiedzą, co się wydarzy.
:17:04
to jest właściwa chwila,
by zrobić duże zakłady. Czuję to.

:17:09
Dopiero co przypłynąłeś.
tu nastąpiły podziały.

:17:12
Jedni chcą tego faceta,
drudzy mają swojego.

:17:15
W międzyczasie ten Castro
nadaje z gór krótkofalówką.

:17:18
Opowiada o powstaniu. Zapowiada zmiany.
:17:21
Jakie zmiany? Oni nie wiedzą, czego chcą.
:17:23
Dlatego właśnie przyjdą grać.
Potrzebują czegoś takiego.

:17:26
Chcesz grać w pokera,
możesz grać u siebie w domu.

:17:31
Gracze, o których mówię,
:17:34
nie będą się wspinać na trzecie piętro.
:17:41
Mogę to zorganizować.
:17:43
Będą chodzić wokół stołów.
to podgrzeje atmosferę. Wielka gra.

:17:46
Ładne buty, Jack. Nowe?
:17:51
Pójdę gdzie indziej.
:17:52
Będzie ci trudno.
Meyer wszystko kontroluje.

:17:56
Przemyśl to, Joe.
:17:59
Ale nie zastanawiaj się zbyt długo.
Rewolucja może się skończyć.


podgląd.
następnego.