:28:01
Niech tylko któryś z was
choć splunie na chodnik,
:28:04
a osobiście wystawię
nakaz sądowy.
:28:08
Hatcher! Jezu Chryste!
Co ty tu, do diabła, robisz?
:28:12
Pomyślałem, że odwiedzę
swoją mamę. Już nie pracuję.
:28:16
Nie pracujesz? To miło.
Co tu, do diabła, zaszło?
:28:20
A na co wygląda?
Strzelanina, Kolumbijczycy...
:28:24
- Co mam powiedzieć?
- Pewnie klan Tito Barco.
:28:27
- Co by Tito Barco robił tak daleko?
- Przegrywa. Rozszerza terytorium.
:28:32
Posse z Jamajki są lepiej zorganizowani.
Mają więcej broni, są odważniejsi.
:28:37
Jimmy Fingers wszystko im zapewnia.
:28:39
Jimmy Fingers... były
człowiek z kasyna z Atlantic City.
:28:43
W takim razie to pestka.
Przyskrzyń go i po bólu.
:28:46
- Dlaczego nie chcesz nam pomóc?
- Bo już nie pracuję.
:28:49
- Daj spokój, Hatcher. To się ma we krwi.
- Zrobię sobie transfuzję.
:28:54
Poruczniku, można prosić na chwilę?
Profesor znalazła coś interesującego.
:28:58
- Charles, jak leci?
- Do zobaczenia, Hatcher.
:29:02
- Ten znak na ścianie to Abakua.
- Znowu jakieś voodoo bzdury?
:29:06
Czy uważa pani, że te
znaki to voodoo bzdury?
:29:09
Nie. Widziałam je w Nowym Jorku,
Los Angeles i teraz tutaj.
:29:13
To żadne bzdury, koleś. Te znaki
narysował facet imieniem Krzywogęby.
:29:18
Wiesz, co to znaczy, kiedy mówimy,
że facet ma krzywą gębę?
:29:21
- Nie.
- Módl się, żebyś się nigdy nie dowiedział.
:29:25
Kto to?
:29:28
John Hatcher. Był tajnym
agentem dla narkotykowego.
:29:32
- Parę lat temu pracowaliśmy razem.
- Znam go. Będzie z nami?
:29:36
Nie. Zdaje się, że już nie pracuje.
:29:38
Jak dla mnie, nadaje się
jeszcze do użytku.