:45:01
Tak, Johnny. U mnie wszystko dobrze.
Dopiero co wróciłam ze szpitala.
:45:05
Mama została z Tracey.
Mała ma się już lepiej.
:45:09
- Musiałam wrócić i trochę odpocząć.
- Wyjrzyj przez okno. Jest strażnik?
:45:15
Zaczekaj chwilę.
:45:22
Tak. Samochód jest,
ale nie widzę strażnika.
:45:27
Johnny?
:45:30
Johnny!
:45:33
Mój Boże!
:45:49
Niech mi ktoś pomoże!
:45:54
- Czego chcesz!
- Ciebie.
:45:57
Czego chcesz? Zostaw mnie
w spokoju. Ktoś tu idzie.
:46:01
- Popełniasz duży błąd.
- Kłamiesz!
:46:33
Przestań, ty cholero.
:46:36
Wszyscy muszą umrzeć!
:46:42
Twoja kolej.
:46:54
Mój ojciec...
:46:58
Zabiorę cię w pewne
miejsce, zobaczysz.