The Bonfire of the Vanities
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:05:02
Nazywam się Peter Fallow.
:05:05
Jestem pisarzem.
:05:07
Ale to już wiecie.
:05:08
Jeśli tylko czytaliście ostatnio gazety
albo oglądaliście telewizję,

:05:12
doskonale wiecie, kim jestem.
:05:15
Jestem bohaterem chwili.
:05:19
Gwiazdą jednego wieczoru.
:05:21
Ja i książka, którą przypadkiem napisałem.
:05:25
Prawdziwego bohatera
nie ma tu dziś z nami.

:05:29
Za moment o nim opowiem.
:05:31
A tymczasem rozkoszujcie się
przepychem chwili...

:05:34
i przypomnij.. obie
zdanie z innego bestsellera.

:05:41
"Cóż za korzyść odniesie człowiek, choćby
cały świat zyskał, a na duszy stracił?"

:05:46
Czekają.
:05:48
To właśnie opowieść o takim człowieku.
:05:55
Jest!
:06:08
Wszystko zaczęło się ponad rok temu,
w deszczowy wieczór.

:06:17
Nasz bohater, Sherman McCoy,
miał właśnie telefonować.

:06:22
Ale chociaż w 14 pokojach jego wartego
ponad 6 milionów dolarów mieszkania...

:06:26
było 11 telefonów i siedem różnych linii,
:06:30
tej rozmowy nie mógł odbyć w domu.
:06:35
Co ty wyprawiasz?
:06:39
Zabieram psa na spacer.
:06:41
Nie "psa", tylko "Marshalla".
:06:45
Marshall ma imię.
Należy do rodziny. A poza tym...

:06:49
pada deszcz.
:06:50
Wiem.
:06:52
Marshall też.
:06:54
I nie chce wychodzić.
:06:56
Chcesz, Marshall?
:06:58
Judy...

podgląd.
następnego.