:17:09
- CoĹ› nie tak, kochanie?
- Co masz na myśli?
:17:12
No cóż, zachowujesz się tak,
jakbyś coś przede mną ukrywała.
:17:16
Jakbym co ukrywała?
:17:18
Burzliwy romans?
:17:21
A masz romans?
:17:24
Nie.
:17:26
A ty?
:17:28
Dlaczego pytasz?
:17:31
Przepraszam.
:17:33
Siadaj, do cholery. Rozmawiam z tobÄ….
:17:41
Cholera.
:17:58
Wydział zabójstw. Dickey przy telefonie.
:18:00
Pan Kyle Bodine.
:18:02
Mam powiedzieć, że kto dzwoni?
:18:05
ChwileczkÄ™.
:18:07
Do ciebie. Nie chciała się przedstawić.
:18:10
SĹ‚ucham.
:18:13
Jak siÄ™ masz?
:18:16
Pewnie. Gdzie?
:18:18
O ktĂłrej?
:18:20
Dobrze. Do zobaczenia.
:18:22
Cześć.
:18:27
Nie jesteĹ› ĹĽonaty, co?
:18:29
Nie.
:18:31
Dlaczego?
:18:35
Nie wiem.
:18:37
Poślubiłeś swoją pracę?
:18:42
Nie wyglÄ…dasz jak prawdziwy detektyw.
:18:46
Powinieneś nosić białe skarpetki.
:18:48
Jakie koloru sÄ… twoje skarpetki?
:18:52
Niebieska...
:18:53
i czarna.
:18:55
- JesteĹ› barwnÄ… postaciÄ….
- Tak ubierajÄ… siÄ™ detektywi.
:18:58
- Masz przy sobie broń?
- Mam.