1:10:00
Dr. Stone.
Mam prezent dla ciebie.
1:10:05
Dziêki, Sêdzio.Chcê ci dziêkowaæ za uratowanie ¿ycia
mojego starego przyjaciela Hogue.
1:10:09
Nie by³ bym prawdziwym Chrzeœcijaninem,
Âżebym nie wybaczyÂł ci zniszczenia ogrodzenia
i peÂłnego zwolnienia z kary.
1:10:15
Mo¿esz wyjechaæ kiedy tylko chcesz.
1:10:17
Coœ móg³bym daæ m³odemu cz³owiekowi na drogê, ca³kowicie swobodemu i niezakochanemu.
1:10:22
Czy powiedziaÂłem tobie?
JuÂż mam plany nowego ogrodzenia.
1:10:26
Mam juz doœæ, trzeszczy mi ju¿ w uszach od tych fajerwerków.
1:10:33
Hej!
WygraÂłem!
1:10:36
Zabi³eœ to stworzenie sam, Hank?
1:10:38
Bardzo zabawne.Ha, ha.
1:10:40
Nie masz jakiœ pilnych interesów daleko st¹d, doktorze?
1:10:45
Viloula. Twoja cĂłrka wrzucaÂła
koniki polne do naczyna z ponczem.
1:10:49
Tylko dwa.
Zatañczysz ze starym sêdzi¹, Miss Nicholson?
1:10:52
Z przyjemnoœci¹. Dziêkujê .
1:10:57
Czy mo¿esz potrzymæ tego oposa, Emma?
Myœlê, ¿e czas pokazaæ twojej mamie jak siê naprawdê tañczy.
1:11:02
Nie obrazisz siĂŞ, Hollywood.
1:11:10
Kiedy przyprowadzisz swojÂą Ĺ“winke z powrotem do nas?
1:11:23
Hej tam!, Ben Stone. Jak siĂŞ masz?
1:11:26
WszĂŞdzie ciĂŞ szukam.
Co za wspania³y dzieñ.
1:11:29
Ch³opie, to jest w³aœnie to.
Szczyt szczêœcia, i wielkoœci Grady.
1:11:34
Sok Âżycia.
ByÂłbym szczĂŞĹ“liwszy gdybym miaÂł 20 lat.
1:11:37
WspaniaÂły festiwalu, Burmistrzu.
1:11:39
Jesteœ mi³y, ¿e tak mówisz.
1:11:41
Ben, mĂłwmy bez ogrĂłdek, i szczerze.
O czym?
1:11:46
Dom. Serce. SzczĂŞĹ“cie.
1:11:51
NaleÂżysz do tego miasta, Ben Stone.
1:11:53
£amiesz moje serce, gdy pomyœle o twoim wyjeŸdzie...z ziemi ludzi chorych i
1:11:57
obawiam siê, ¿e jeœli pozwolê ci odejœæ z lustrem przed twoj¹ twarz¹, i z uœmiech na twarzy.