Hudson Hawk
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:08:03
Po cholerę zostawili tu
tę wielką kupę gruzów?

1:08:09
- To są ruiny, Eddie.
- Stosowne określenie.

1:08:18
Gdy go złapaliśmy, miał
strasznie głupią minę.

1:08:23
Nigdy takiej nie widziałem.
Był okropnie zaskoczony.

1:08:28
CIA przypadkiem tu nie wparuje?
1:08:32
Chyba dali się nabrać. Myślą,
że... Hawk został aresztowany.

1:08:37
Kaplan i Batoniki
wsiedli już do samolotu.

1:08:42
Przestaniesz się zamartwiać?
1:08:46
- Panowie, czas do łóżka.
- Wspaniały pomysł.

1:08:55
- Będziesz spał tutaj.
- A ty gdzie?

1:09:01
- Przyniosę pościel.
- Przyniesiemy ci pościel.

1:09:09
- To wyjątkowy wieczór.
- Był wyjątkowy.

1:09:12
- Jest.
- Był. Niewiele o mnie wiesz.

1:09:17
Wiem coś o tobie, o mnie
i tym łóżku.

1:09:23
- To nie czas i miejsce, Hudson.
- Posłuchaj...

1:09:27
- Może napijemy się cappuccino?
- Ekspres wciąż dodaje chlorek.

1:09:32
- Tak... Pamiętam.
- Dobrej nocy.

1:09:39
Dobranoc.
1:09:47
Nic nie mów.
1:09:50
- To wyjątkowy wieczór...
- Bardzo śmieszne.


podgląd.
następnego.