1:13:00
Co jest, Bodhi?
1:13:03
No, co ci?
Zaciąłeś się przy goleniu?
1:13:05
Nie sądzę, że chce mi się teraz surfować.
1:13:07
Surfować? Nie, to zupełnie
co innego, Johnny, spodoba ci się.
1:13:12
Zbieramy twoje klamoty i zabieramy cię stąd.
1:13:16
Dobrze... Skarpetki,
1:13:20
koszula.
1:13:24
Buty. Tu są.
1:13:32
Na pewno ci się spodoba!
1:13:50
Hej!
1:13:53
Dobra, wyładowywać.
1:13:59
- To też weź.
- Dziękuję panu. To dla pana.
1:14:03
Już to kiedyś robiłeś?
1:14:05
Nie, ale widziałem w telewizji.
1:14:07
To 100% czystej adrenaliny.
1:14:09
Inni po to wąchają, kłują się.
A ty tylko musisz skoczyć.
1:14:13
Jestem pewien, że to odlot,
ale ja wczoraj rozwaliłem sobie kolano.
1:14:16
Aaa... Zauważyłem, że kulejesz, ale nie
przejmuj się, nie będziemy lądować na ziemi.
1:14:21
O, to w porządku.
Od razu poczułem się lepiej!
1:14:25
Dobra. Lecimy.
1:14:37
Trzy minuty.
1:14:39
To jest ceremonia, którą zawsze
odprawiamy na koniec lata. Ostatni zlot.
1:14:43
A tak w ogóle, to pewnie będziesz
chciał kiedyś pociągnąć za to pomarańczowe.
1:14:48
To będzie twoje własne życie,
które uratujesz.
1:14:51
Kto pakował mój spadochron?
1:14:54
Ja. A co? Nie ufasz mi?
1:14:57
Trzeba sobie zapracować na zaufanie.
1:14:59
Razem zapracujemy. Masz, weź mój.