1:01:05
Co, u licha?!
1:01:06
Za gorąco dziś,
1:01:08
by obarczać konia takim ciężarem.
1:01:11
Szeryf dowie się o tym!
1:01:17
Mam nadzieję.
1:01:28
Kup nową lochę!
1:01:30
Niech cię Bóg błogosławi!
1:01:32
I Robin Hooda też!
1:01:37
Ukradł
1:01:39
3-4 mln w ciągu ostatnich pięciu miesięcy.
1:01:43
Podwyższyć nagrodę za jego głowę.
1:01:46
25 tys. koron.
1:01:47
Za pozwoleniem,
1:01:51
to nie zda się na wiele.
1:01:52
Czemuż to, skrybo?
1:01:54
Bo, panie, tu idzie o biedotę.
Daje im wszystko, co zrabuje.
1:01:59
Cóż... lud go kocha.
1:02:05
Czekaj no.
1:02:07
Okrada mnie,
1:02:10
ja muszę nękać lud,
1:02:12
a lud go za to kocha?
1:02:16
Tak.
1:02:20
Żadnych resztek dla sierot!
1:02:23
Koniec bezbolesnych egzekucji!
1:02:26
I odwołać Boże Narodzenie!
1:02:29
Skarbiec jest pusty.
1:02:31
Ludzie jęczą o obniżenie podatku
1:02:34
i bezpieczny przejazd przez las.
1:02:37
Nie możemy zwrócić tego, co on zrabuje.
1:02:40
To najkrótsza droga do Londynu.
1:02:42
Jedyna, tępaku!
1:02:46
Patrole sir Guya niczego nie znalazły.
1:02:49
Żadnego obozu!
1:02:53
Ta zakapturzona żmija rozpływa się w lesie.
1:02:57
Ty, w mojej komnacie o 10:30.