1:29:01
To nazwiska pierworodnych synów
w Gotham.
1:29:05
Takich jak ja.
1:29:07
lch też czeka straszliwy los.
1:29:12
Dziś wieczór, gdy rodzice będą na balu...
1:29:15
oni będą śnili...
1:29:18
w swych bezpiecznych kołyskach...
1:29:20
w swych miękkich łóżeczkach...
1:29:22
a my ich złapiemy...
1:29:24
zabierzemy do kanału...
1:29:26
i wrzucimy do głębokiej, ciemnej topieli.
1:29:31
Pingwinie?
1:29:33
Zabicie śpiących dzieci...
1:29:36
czy to nie jest trochę...
1:29:47
Nie, to jest dużo.
1:29:58
Przypominam.
1:30:00
Dziś wieczór jest to wstrętne przyjęcie
u ohydnego pana Shrecka.
1:30:04
Możemy odpowiedzieć odmownie?
1:30:07
Nie interesuje mnie to.
1:30:11
Chociaż...
1:30:14
Selina Kyle może tam być.
1:30:39
Pomysłowy kostium.
1:30:41
Niech zgadnę.
1:30:42
Bezpieczna kasa oszczędności?
1:30:45
Dobrze się pan czuje?
1:30:48
O mało nie zrobił pan potwora
burmistrzem Gotham.
1:30:51
Jestem światłem tego miasta...
1:30:54
i jestem jego podłą, pokręconą duszą.
1:30:57
Ważne, kto jest burmistrzem?
1:30:59
Dla mnie tak.