Candyman
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:12:01
Cabrini Green,
dziś nie do poznania.

:12:04
Nawet bym tamtędy nie przejechała.
Zastrzelili tam dzieciaka.

:12:08
Codziennie.
:12:09
Przyjrzyj się uważnie temu zdjęciu...
:12:12
a teraz temu.
:12:21
Widzisz?
:12:24
Nie.
:12:26
To nie Cabrini.
:12:28
To mój budynek, Lincoln Village.
:12:31
Te apartamenty to był zwykły blok.
:12:37
Popatrz.
:12:48
Zobaczyli, że nic nie oddziela
blokowiska od dzielnicy dobrobytu.

:12:53
Żadnej autostrady ani torów,
by odgrodzić getto.

:12:57
Więc dokonali małych zmian.
:12:59
Okleili blok gipsem
i sprzedali jako apartamenty.

:13:04
Ile za nie zabuliłaś?
:13:06
Nie pytaj.
:13:11
Coś ci pokażę.
:13:15
Oto dowód.
:13:22
Zabójca albo zabójcy
- nie wiadomo...

:13:26
przebili się zza szafki w łazience.
:13:29
Tu nie ma ściany.
:13:30
Tylko apteczka między nami
a drugim mieszkaniem.

:13:35
Przestań!
Może ktoś siedzi na klozecie.

:13:38
Nie, mieszkanie jest puste.
:13:45
Popatrz.
:13:50
Niesamowite!
:13:53
Ktoś tam jest!
:13:54
- Zapalił światło!
- Nikogo tam nie ma.

:13:58
- Żart!
- To nie było śmieszne.


podgląd.
następnego.