:33:01
Tam.
:33:03
Candyman tam jest?
:33:04
Charlie tak mówi.
:33:06
Zginął tam chłopak.
:33:12
Jaki chłopak?
:33:13
Nie wiem.
Charlie mówi, że był dziwny.
:33:16
Wariat?
:33:18
Nie, opóżniony.
:33:20
Jego mama była w sklepie.
:33:24
Jemu bardzo chciało się siku.
:33:28
Mama się nie śpieszyła,
oglądała, wybierała...
:33:32
więc zaczął jęczeć.
:33:34
Mama się wkurzyła
i wysłała go na drugą stronę ulicy.
:33:37
Stoi przy kasie i nagle...
:33:40
słyszy jego krzyk.
:33:41
Mamusiu!
:33:45
Jeden duży facet leci...
:33:47
zobaczyć, co się stało.
:33:50
Wychodzi trzęsąc się i płacząc.
:33:53
Był tam tylko pięć sekund.
:33:56
Kiedy wyszedł, był całkiem siwy.
:34:00
Osiwiał w pięć sekund!
:34:04
Chłopiec zginął?
:34:05
Gorzej.
:34:06
Leżał w kałuży krwi,
trzymając się w kroku.
:34:16
Znależli to
pływające w klozecie.
:34:19
Nie do przyszycia. Lepiej umrzeć.
:34:23
Candyman to zrobił?
:34:32
Poczekaj tu na mnie.
:34:34
Dobrze.
:34:52
Przepraszam.