Final Analysis
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:57:03
Będzie dobrze.
:57:10
Zaraz przyjdę.
:57:12
Dziękuję.
:57:22
Słuchaj, Mike.
:57:25
Jest jeszcze coś.
:57:27
Tamtej nocy
ja widziałem ją ostatni.

:57:30
Odwiozłem ją do domu.
:57:33
Odwiozłem i odjechałem.
:57:38
Ktoś cię widział?
:57:41
Nie sądzę.
:57:47
Więc jej nie odwoziłeś.
:57:53
Alan, ta sprawa to bułka z masłem.
:57:55
Sam bym to załatwił, ale...
:57:57
Ale dr Barr... Jak to mówią?
Posuwał oskarżoną.

:58:03
Mam rację?
:58:05
Ja też źle się z tym czuję.
Sam nie wiem.

:58:09
Nigdy nie zeznawałem w takim
procesie. I wolałbym oskarżać.

:58:14
To zwiększy wagę twych słów
w jej obronie.

:58:17
- Ale trup, policja...
- Alan, daj spokój!

:58:21
Oni od wieków
próbowali go zamknąć!

:58:23
To fakt.
:58:25
Nie zauważyłeś,
że ptaki śpiewają dziś melodyjniej...

:58:29
a dzieci śmieją się radośniej?
:58:31
Bez tego łotra
Ameryka to lepszy kraj.

:58:34
Nie jestem głupi. Wiem,
czemu wam tak na mnie zależy.

:58:39
Czemu?
:58:42
Kilka lat temu ogłosiłem artykuł
w Przeglądzie Psychiatrycznym.

:58:46
Isaac ci nie wspominał?
:58:52
To pismo z obrazkami?
:58:56
Może pan wygłosić mowę wstępną.

podgląd.
następnego.