:15:01
Szukamy.
:15:02
Grzebiemy w czyimĹ› ĹĽyciu.
:15:05
Po co? Profesjonalizm.
:15:07
PrzecieĹĽ szukamy prawdy.
:15:09
Ale jeśli w końcu...
:15:12
po długim i starannym śledztwie...
:15:15
okazuje siÄ™,
że żadnej prawdy nie było?
:15:18
Tylko sensacje.
:15:20
Warstwa za warstwÄ…,
aż nic nie zostało.
:15:23
Ale czy wolno nam się zatrzymać?
:15:26
Czy mamy drążyć, póki nie
zostanie tylko pusta Ĺ‚upina?
:15:31
PĂłki nie zniszczymy tego,
co najpierw stworzyliśmy.
:15:40
Założę się, że wy wszyscy,
tak jak i ja...
:15:44
czekacie na jeden materiał...
:15:46
którego nie da się sprowadzić
do ludzkiej słabości.
:15:50
HistoriÄ™,
w której kolejnych odsłonach...
:15:54
znajdowalibyśmy
coĹ› lepszego i szlachetniejszego.
:15:58
MoĹĽe nawet... inspiracjÄ™.
:16:14
Jest nawet Ĺ‚adna.
:16:19
"Za wytrwałość
w dÄ…ĹĽeniu do prawdy".
:16:24
W końcu złapałam jednak
wcześniejszy lot.
:16:30
Co? Jak to,
Conklin przejÄ…Ĺ‚ sprawÄ™?
:16:33
To nie z nim
ten facet chciał rozmawiać!
:16:36
Miałaś poszaleć w mieście.
:16:39
Apartament na koszt firmy,
teatr, moĹĽe jakaĹ› przygoda.
:16:43
- Co miałem robić?
- Nie zalewaj!
:16:45
Nie włóczę się po teatrach,
gdy ktoś zgarnia mój materiał!
:16:50
Więc wracaj, laleczko.
OdbiorÄ™ to Conklinowi.
:16:53
Leć ostrożnie. Gratuluję nagrody.
:16:58
Nie mówiłem?
Ci dobrzy sÄ… zawsze tacy sami.