Hero
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:44:05
ObwiÄ…ĹĽÄ™ pana linÄ….
:44:07
- Daj linÄ™ jemu.
- JuĹĽ po nim!

:44:09
Jak zleci, to ja teĹĽ. Jasne?
:44:12
- PociÄ…gnie pana!
- Lina!

:44:15
Tak jest.
:44:25
Kolejne zbliĹĽenie.
:44:27
Nie dbając o własne bezpieczeństwo.
:44:31
Czy się bałem? W takiej chwili
nie myśli się o sobie...

:44:34
tylko o ostrości, przesłonie...
:44:37
i wiadomościach o 23:00.
:44:39
Wszyscy na mnie liczÄ….
:44:46
W porzÄ…dku, trzymaj siÄ™.
:44:49
Jesteś cholernym świętym, John.
:44:53
Wybacz określenie.
:44:56
To prawda, że właśnie
ocaliłem życie pana LaPlante.

:45:00
Nie zrobiłbym tego, gdyby
najpierw on nie uratował mnie.

:45:04
Miałem...
:45:07
straszną chwilę słabości.
:45:09
Poczułem...
:45:11
Chyba przytłoczyły mnie...
:45:14
sława i zaszczyty.
:45:19
Poczułem się nie na miejscu.
:45:24
Uczułem, że nie dorastam
do oczekiwań ludzi.

:45:28
Na tym gzymsie stanÄ…Ĺ‚em
oko w oko z rozpaczÄ…...

:45:32
i zamierzałem...
:45:34
SkÄ…d pani tutaj?
:45:36
- Wślizgnęłam się.
- Mediom wstęp wzbroniony.

:45:39
To był pan?
:45:41
Wtedy w samolocie.
:45:46
Ja nie udzielam wywiadĂłw.
:45:49
Mam prawnika.
Niech pani jÄ… zapyta.

:45:52
Panie LaPlante?
:45:54
Bernie?
:45:56
Chcę porozmawiać jak człowiek,
a nie jak dziennikarka.


podgląd.
następnego.