:14:07
Pozdrowienia.
:14:08
Urocza Lenina.
:14:12
Pozdrawiam i witam na gorącej linii policji San Angeles.
:14:16
Jeśli wolisz obsługę automatyczną naciśnij jedynkę.
:14:19
Pozdrawiam.
:14:23
Z uprzejmym pozdrowieniem, Lenino Huxley.
:14:25
Niech zgadnę, wszystko w porządku?
:14:27
Przeciwnie, mieliśmy koszmarny poranek.
:14:31
Zniszczone zostały budynki miejskie.
:14:33
Ściany zostały pokryte...
:14:35
skandalicznymi graffiti.
:14:37
Naprawdę?
:14:38
Okropne. Czemu nie ogłoszono alarmu dla wszystkich jednostek?
:14:41
Bo nie było potrzeby wywoływać powszechnej paniki.
:14:45
Poruczniku Huxley...
:14:47
słyszałem przykre i niepokojące obserwacje...
:14:50
którymi dzieliła się pani ze strażnikiem.
:14:52
Naprawdę tęskni pani za chaosem i niepokojem?
:14:56
Pani fascynacja dwudziestym wiekiem
źle wpływa na pani osąd.
:15:00
Zdaje sobie pani sprawę,
że to zły przykład dla innych oficerów i personelu.
:15:04
Dziękuję za naganę.
:15:07
Zasymilowałam informację.
:15:16
Świętoszkowaty dupek.
:15:18
Lenina Huxley, pół punktu ujemnego...
:15:20
za wykroczenie przeciw statutowi werbalnej moralności.
:15:23
Dziękuję.
:15:32
Ostro było.
:15:33
Ostro?
:15:37
Nie nudzisz się ścigając ludzi
za opowiadanie świńskich dowcipów?
:15:41
Realizuję się w pełni w mojej pracy.
:15:44
Nie rozumiem, o co chodzi w tym biurze.
:15:48
Jesteś uzależniona od dwudziestego wieku.
:15:50
Odlatujesz na myśl o przemocy. Nakręca cię brutalność.
:15:54
Na Boga!
:15:56
Czy w tym biurze jest coś,
co nie sprzeciwia się Zarządzeniu 22?