:09:02
Osiem pięć cent.
:09:04
- Nie rozumiem.
- Osiem pięć cent!
:09:07
Osiemdziesiąt pięć centów?
:09:10
Nie zostanie mi dosyć na teIefon.
:09:17
Dam panu 50 centów.
Proszę mi je rozmienić.
:09:20
- Nie ma mowy.
- Jest mowa.
:09:23
Napój, osiem pięć.
Płacić aIbo iść!
:09:26
Żąda pan tak wieIe,
a nie zna pan Iiczby mnogiej?
:09:30
Nie ma w Chinach?
:09:31
- Jestem z Korei.
- Nieważne.
:09:34
Chcecie nam dyktować swoje ceny,
nie znając języka?
:09:41
Jesteś z Korei?
:09:44
Masz chociaż pojęcie,
iIe forsy mój kraj dał twojemu?
:09:48
IIe?
:09:51
Nie wiem.
AIe wiedz, że bardzo dużo.
:09:55
Iść stąd! Po co kłopoty?
:09:59
Zostanę.
:10:01
I co ty na to?
:10:20
Jezu Chryste!
:10:22
Co to jest?
:10:23
Obrona Fidżi?
:10:27
Weź pieniądze!
:10:29
Weź pieniądze.
:10:31
Opuść łapy!
Nie mogę tak. . . Przestań!
:10:35
W porządku.
Mów powoIi i wyraźnie.
:10:38
Weź pieniądze.
:10:45
Masz mnie za złodzieja?
:10:50
To nie ja jestem złodziejem.
:10:52
To nie ja żądam 85 centów
za głupią puszkę!
:10:55
Ty jesteś złodziejem!