1:16:00
	TEREN PRYWATNY
1:16:11
	KLUB ALTMORE
WSTĘP WZBRONIONY
1:16:21
	Co do diabła?
1:16:25
	To dozorca.
1:16:26
	W takim stroju?
1:16:30
	Co pan tam robi?
1:16:32
	Przechodzę.
1:16:34
	Nie woIno tak.
Przeszkadza nam pan w grze.
1:16:37
	On tyIko przechodzi.
1:16:40
	Nie jest z kIubu. To widać.
1:16:42
	Proszę zejść z poIa!
1:16:44
	Schodzę!
1:16:46
	Tam, skąd pan przyszedł!
1:16:48
	On mi się nie podoba.
Zostaw go.
1:16:50
	Za co ja płacę składki?
To moje poIe!
1:16:53
	I będę tu grał do woIi!
1:16:56
	Jak dostanie piłką,
to jego sprawa!
1:16:59
	Nie krzycz na mnie.
Ja tyIko. . .
1:17:02
	Piłka!
1:17:05
	Piłka!
1:17:12
	Dobrze!
1:17:14
	Moment!
1:17:15
	Co wy do diabła robicie?
Chcecie mnie zabić?
1:17:19
	Nie dosyć,
że zagarnęIiście tyIe ziemi?
1:17:22
	Chcecie mnie zabić piłką do goIfa?
1:17:25
	Tu powinny bawić się dzieci.
Piknikować rodziny.
1:17:29
	Biegać zwierzęta.
1:17:32
	Zamiast tego znudzone staruchy
jeżdżą na eIektrycznych wózkach.
1:17:42
	Frank, co się stało? Frank!
1:17:46
	Nie wstyd wam?
1:17:49
	- Biegnę po pomoc!
- Co ci jest?
1:17:52
	- Ratunku!
- Serce?
1:17:54
	Coś nie tak z sercem?
Co mogę zrobić?
1:17:58
	Pigułki!