:10:05
Potrzebny jest kazdy wariant.
Zarost, okulary, zmiany wagi ciala.
:10:12
Pamietaj, ze teraz
jest o 15 lat starszy.
:10:37
Dobre, ale na niewiele sie
przydadza. Oczy sa martwe.
:10:41
Czlowieka najlatwiej
rozpoznac po oczach.
:10:46
- Jutro rano...
- Jutro skladam rezygnacje.
:10:50
Co?
:10:53
Dlaczego? Bo najadles sie strachu
w Phoenix? Ja tez sie balem.
:10:59
Snia mi sie koszmary. Ta lódz
i plastikowy worek na glowie.
:11:06
Nie moge oddychac.
Phoenix przesadzilo o wszystkim.
:11:10
- Mamy dobrych psychologów.
- Bylem juz u nich.
:11:16
- Dorwiemy tego faceta.
- Beze mnie!
:11:20
Przestan pieprzyc banialuki.
Potrzebuje cie stary.
:11:27
Prosze.
:11:33
Dobra, Frank.
:11:45
Banialuki.
Twoje pokolenie nie zna tego slowa.
:11:49
Powinienes czasem go uzywac,
zeby nie poszlo w zapomnienie.
:11:54
- Banialuki!
- Wlasnie.
:11:57
- O rany.
- Przynajmniej cie to rozbawilo.