:38:06
Proboszcz przyjechał,
żeby zabrać Wiercipiętę.
:38:09
Obiecał panu, że nigdy go nie sprzeda.
:38:13
Przykro mi było żegnać się
z tym rezolutnym kucykiem.
:38:36
Wkrótce Ginger, Joe i ja...
:38:39
też znaleźliśmy się daleko od tego,
co znane i drogie.
:39:09
Konie od tyłu! Co ty sobie wyobrażasz?
:39:30
Przyrzekam ci,
:39:31
że kiedyś...
:39:34
znowu będziemy razem.
:39:39
Zabierz mnie ze sobą.