:48:00
Ten paskudny nowoczesny tłum.
:48:02
Czego bym nie dał za kroplę
dawnej kreolskiej krwi!
:48:07
Jankesi ci nie smakują?
:48:09
Ich demokratyczny posmak
drażni moje podniebienie.
:48:30
To jest czysta Kreolka.
:48:36
Trzeba przyznać, że to Claudia ją znalazła.
:48:41
O co chodzi?
:48:42
Nie chcesz jej?
:48:44
Chcę być nią.
:48:48
Mogę?
:48:50
Być kiedyś jak ona?
:48:55
Co za melancholijny nonsens.
Coraz bardziej przypominasz Louisa.
:48:59
Niedługo zaczniesz jeść szczury.
:49:02
Szczury? Kiedy jadłeś szczury, Louis?
:49:06
Dawno, dawno temu.
:49:08
Zanim się urodziłaś.
:49:10
I nie polecam ich.
:49:15
Minęło trzydzieści lat,
a jej ciało pozostawało ciałem dziecka.
:49:20
Tylko jej oczy opowiadały historię jej
wieku, spoglądając spod loczków...
:49:25
z pytaniem...
:49:26
na które, kiedyś,
trzeba będzie odpowiedzieć.
:49:38
Jeszcze jedna lalka.
:49:39
Zdajesz sobie sprawę, że mam ich tuziny.
:49:42
Myślałem, że przyda ci się jeszcze jedna.
:49:45
Dlaczego zawsze w tę samą noc?
:49:48
Co masz na myśli?
:49:50
Zawsze mi dajesz lalkę w tę samą noc roku.
:49:55
Nie zdawałem sobie sprawy.
:49:57
Czy to moje urodziny?