:00:00
Uratowales mi tylek, McGirk. Gdyby
nie ty siedzialbym juz w karcerze.
:00:00
Przygladalem ci sie.
Calkiem dobrze sobie radzisz.
:00:03
- "Niezle".
- Jakkolwiek.
:00:05
Szykuje mi sie na wolnosci spora
robota. Przydalbys mi sie w gangu.
:00:09
- Ubezpieczenie obejmuje dentyste?
- Wszystko.
:00:11
- Co to za numer?
- Najpierw musimy stad nawiac.
:00:13
Dzieki tobie wciaz mamy nasz
plan ucieczki. Dawaj go.
:00:17
- To dobry plan.
- Jadalem lepsze.
:00:20
Posluchaj, mam niezawodny plan.
:00:24
Dorwali Tyrone'a.
:00:27
Czy... Czy nie mozemy
sie jakos dogadac?
:00:35
Poniewaz Tyrone byl w karcerze,
zostalismy tyko ja i Rocco.
:00:38
Musial mi zaufac...
:00:40
Zaczekaj.
:00:42
Dobra.
:00:44
Przekonalem Rocco, aby wykopac tunel.
:00:46
Albo to, albo ucieczka
w furgonetce z pralni.
:00:49
Ale na sama mysl o lezeniu z nosem
w czyichs zafajdanych majtach
:00:52
poczulem niesmak.
:00:59
Pozbywanie sie ziemi bylo
problemem, który rozwiazalem
:01:01
na poczatku operacji.
:01:03
Poza paroma otarciami,
szlo nam niezle.
:01:06
Stale kopalismy.
:01:08
Kukly sprawialy wrazenie,
ze wciaz bylismy w celi.
:01:11
Zgasic swiatla.
:01:13
Ziemi bylo wiecej niz myslalem.
Trudno bylo sie jej pozbyc.
:01:39
Bezpieczny!
:01:53
Gdzie idziesz?
:01:55
- Znowu myslisz o Franku?
- Graja nasza piosenke.
:01:59
Rozumiem. Nie spiesz sie.