:42:01
że ofiara mocniej zaciska szczękę
:42:04
trzeba je rozwierać za pomocą dźwigni.
:42:13
Skąd wytrzasnąłeś to gówno?
:42:15
Czytałem. Umiesz czytać ty ignorancki palancie?
:42:22
Kochanie! Nie powinieneś
:42:28
Boks nie wsadził nic w usta Andiemu
:42:32
jego kumple też nie,
:42:34
ale skatowali go tak, że spędził miesiąc w izbie chorych.
:42:42
Boks na tydzień wylądował w karcerze.
:42:48
Wyłaź Boks.
:42:54
Ty tu rządzisz szefie.
:42:58
Wracać do cel na wieczorną inspekcję.
:43:43
Wydarzyły się dwie rzeczy:
:43:45
pierwsza: Siostry już nigdy nie tknęły Andiego
:43:50
druga: Boks już nigdy nie chodził.
:43:54
Przewieźli go do stanowego szpitala dla więźniów.
:43:58
Z tego co wiem resztę swojego życia, spędził sącząc