Ace Ventura: When Nature Calls
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:18:00
Mocz na spodniach.
:18:01
Pan strząsa raz.
:18:04
Brak czasu na trzepanko.
:18:06
Genialne!
:18:09
Cięgi, Greenwall.
:18:10
Serdeczne cięgi.
:18:15
Utrzymujemy dobre stosunki z tubylcami...
:18:18
od 200 lat. Są dla nas jak rodzina.
:18:23
Naprawdę?
:18:26
W przeciwnym razie plemię Wachati zginie.
:18:30
Wachootoo chcą krwi.
:18:33
To zniknięcie jest i obelgą, i klątwą.
:18:43
Coś mi wlazło w zęby?
:18:47
Cadby!
:18:48
Uroczy bankiecik.
:18:51
Quinn!
:18:52
Przedstawiam ci Ace'a Venturę.
:18:55
Burton Quinn. Właściciel parku safari Quinnland.
:18:59
Mówią mi Quinn.
:19:02
Przywitaj się, Tinky.
:19:04
Miło mi.
:19:05
Corvus corax, kruk. Wyjątkowo sprytny ptak.
:19:08
Rzadki w tych okolicach.
:19:15
Przepraszam.
:19:22
Ładną ma pani narzutkę.
:19:24
Kupić pani bamboszki...
:19:27
z główek niewinnych focząt?
:19:30
Co to za okropny typ?
:19:33
Ace Ventura, psi detektyw.
:19:36
A to pewnie...
:19:37
facet z "Monopolu"!
:19:42
Dzięki za darmowy parking.
:19:45
Jeszcze jeden aktywista.
:19:47
Aktywista... tak.
:19:51
Aktywista... tak.
:19:57
Nie ma nic złego w korzystaniu z darów natury.

podgląd.
następnego.