Assassins
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:21:14
Nic ci nie jest?
1:21:20
Jutro o 1 0:00 pójdę do banku.
1:21:24
On będzie czekał w tłumie na placu.
1:21:28
Gdy zobaczy, że idę do banku,
wejdzie tu, na górę.

1:21:31
Usiądziesz w tamtej kawiarni.
1:21:33
Będziesz widziała, kiedy wejdzie do hotelu.
1:21:36
Będziemy czekać...
1:21:39
i czekać.
1:21:41
Jutrzejszy dzień będzie dla niego długi.
1:21:44
Zacznie w siebie wątpić,
myśleć, że się ze mną minął.

1:21:48
Będzie chciał sprawdzić,
czy nadal jestem w banku.

1:21:53
Słońce zacznie zachodzić...
1:21:55
będą zamykać bank.
1:21:59
Wpadnie w panikę...
1:22:00
w prawdziwą rozpacz...
1:22:02
nie będzie mógł wziąć karabinu...
1:22:05
kiedy wejdzie do banku.
1:22:07
Jest praworęczny.
1:22:10
Nie weźmie też pistoletu
bo w drzwiach są wykrywacze metalu...

1:22:13
będzie zdenerwowany.
1:22:18
Gdy zniknie z pola widzenia...
1:22:20
zgarniesz jego karabin.
1:22:22
Zastrzeli cię, nim wejdziesz do banku.
1:22:27
Nie. Będzie czekał, aż mu się wystawię.
1:22:32
Aż wyjdę z banku.
1:22:36
Będzie chciał zajrzeć mi w oczy.
1:22:45
Skąd ta pewność?
1:22:50
On uwielbia historię.
1:22:53
1 5 lat temu...
1:22:56
w tym samym pokoju...
1:22:59
w tym samym oknie...

podgląd.
następnego.