:01:00
- Jak leci, Ray?
- Dobrze.
:01:04
Co za pogoda...
W Miami?
:01:08
Chili Palmer.
:01:10
Ostry ziab i ostra papryka.
:01:12
Czyli Chili w kazdej chwili.
:01:15
Jak leci?
:01:17
Lepiej niz tobie.
:01:22
Dobre!
:01:32
Kiedy sie juz nawygladasz,
wpadnij do biura.
:01:49
- Gdzie moja kurtka?
- A tu nie ma?
:01:53
Czarna skórzana,
a la Pacino w "Serpico".
:01:56
- Placisz mi 379$.
- Widzisz napis?
:01:59
Nie przyjechalem tu marznac.
:02:02
Albo kurtka, albo 379$,
które dala za nia moja byla.
:02:10
Chwileczke.
Wzial ja Ray Bones?
:02:14
Tylko pozyczyl.
Ktos wzial jego kurtke.
:02:17
Ktos mu zabral przez pomylke.
:02:20
- A on moja.
- Powiedzial, ze odda.
:02:23
Sa w niej kluczyki.
:02:25
Pan Barboni to dobry klient.
Pracuje dla Jimmy'ego Cappy.
:02:30
- Wiem. Gdzie telefon?
- Tedy.
:02:34
Jestes pewien,
ze wzial ja Ray Bones?
:02:38
Tak.
:02:39
Jutro ma byc ladnie i cieplo.
:02:43
To tu.
:02:44
Odbierz kurtke.
Ale nie wkurwiaj faceta.
:02:48
Bo Momo bedzie musial
lagodzic sprawe.
:02:52
I wkurwi sie, ze musi
przez nas tracic czas.
:02:56
Spokojnie.
Nie powiem wiecej niz musze.