1:07:04
Przepraszam.
1:07:05
Agent Curtis.
1:07:07
Agenci Dunbar i Morgan.
Prosze z nami.
1:07:10
- Co sie dzieje?
- Idz z nami, grzecznie.
1:07:20
Pan Barbone? Witamy w L.A.
Jestem Bob, szofer.
1:07:25
Obys jezdzil lepiej niz piszesz.
Barboni, nie Barbone!
1:07:31
- Najpierw do hotelu?
- Najpierw odbiore forse!
1:07:38
- Z Miami? Co pan robi w L. A?
- Pracuje w filmie.
1:07:42
- Inwestor?
- Producent.
1:07:44
- Ma pan wizytówke?
- Jeszcze nie.
1:07:47
- O co tu chodzi?
- Mam nakaz przeszukania pana.
1:07:51
Obmacaj go.
1:07:53
Rece na sciane.
1:07:55
Rozkrok.
1:07:56
Co pan robi na lotnisku?
1:07:58
Wyszedlem po zone,
ale nie przyleciala.
1:08:02
Z Newark?
1:08:04
Poklócilismy sie.
1:08:06
Wrócila do siebie.
Zgodzila sie na wyjazd
1:08:10
w nadziei pojednania.
Widac zmienila zdanie.
1:08:16
Jest fanka Lakersów?
1:08:17
Ja jestem fanem L.A.
Uwielbiam to miasto.
1:08:21
Jest czysty.
1:08:24
Moze pan odejsc.
1:08:27
Czego szukacie?
1:08:28
- Bomby?
- Czegos, co tu nie powinno byc.
1:08:32
Zajrzyjcie do skrytek.
1:08:36
Pomysle o tym.
1:08:37
Radze.
1:08:39
I czepiajcie sie winnego.
1:08:51
Na plaze jedzie sie
ta autostrada.
1:08:55
W weekendy nie ma korków.
1:08:58
Chwalisz sie oceanem
przed facetem z Miami?