Heat
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:31:02
To ciekawy punkt widzenia.
1:31:06
Jesteś mnichem?
1:31:08
Mam kobietę.
1:31:10
Co jej mówisz?
1:31:14
Że jestem handlowcem.
1:31:22
Ale jeśli zobaczysz,
że czaję się za rogiem,

1:31:26
porzucisz ją?
1:31:29
Bez pożegnania?
1:31:32
Dyscyplina pracy.
1:31:34
Wieje pustką.
1:31:36
Jest jak jest.
1:31:38
Albo to, albo obaj
szukajmy sobie innej roboty.

1:31:43
Nic innego nie umiem.
1:31:46
Ani ja.
1:31:50
I nie chcę.
1:31:52
Ani ja.
1:32:01
Wciąż śni mi się pewien sen.
1:32:06
Siedzę przy wielkim stole,
1:32:09
a dookoła ofiary morderstw.
1:32:12
Patrzą na mnie czarnymi oczyma,
1:32:17
czarnymi od zakrzepłej krwi.
1:32:22
Siedzą sobie, wielcy jak balony,
1:32:26
bo znajdywałem ich po 2 tygodniach,
1:32:29
kiedy zaczynali śmierdzieć sąsiadom.
1:32:33
I tak wszyscy...
1:32:35
sobie siedzą.
1:32:39
Co mówią?
1:32:42
Nic.
1:32:44
Nie mówią?
1:32:47
Nie mają nic do powiedzenia.
1:32:49
Patrzymy tylko na siebie.
1:32:53
Oni na mnie.
1:32:54
I tyle. To mój sen.
1:32:59
Mnie się śni, że tonę.

podgląd.
następnego.