:32:12
Robert Earl skręcił tu w prawo,
:32:14
kierując się do domu dziewczynki.
:32:17
Widzi pan ten dom
z niebieskimi wykończeniami?
:32:20
To jej dom.
:32:22
Chciała, żeby tu skręcił,
ale on pojechał dalej.
:32:26
Uderzył tak, że straciła przytomność.
:32:29
To ładny sukinsyn, ale podły.
:32:33
Naprawdę podły.
:32:42
Niech pan krzyczy!
:32:46
Nie mogę oddychać.
:32:54
Dalej, taki duży facet jak pan.
Może pan krzyczeć głośniej.
:32:59
Proszę przestać!
:33:04
O co chodzi, do cholery?
:33:08
Próbuje pan zdobyć informacje.
:33:13
Po to pan przyjechał, prawda?
:33:16
Proszę uważać.
Przekracza pan swoje kompetencje.
:33:19
Proszę się rozejrzeć,
zobaczyć, gdzie pan się znajduje.
:33:23
Trafił pan w sam środek piekła.
:33:25
Pięć minut jazdy i nikt nie usłyszy
pańskiego wołania o pomoc,
:33:30
a co dopiero krzyku 1 1-letniej dziewczynki.
:33:34
Zaczyna pan rozumieć?
:33:36
Wyobrażać sobie, co czuła Joanie Shriver?
:33:38
Rozumiem.
:33:39
Rozumie pan?
:33:42
Przeszli tędy. Prawdopodobnie ją niósł.
:33:45
Ze śladów nie wynikało, żeby się broniła.
:33:48
Doszliśmy do wniosku,
że musiał ją obezwładnić...
:33:50
na skrzyżowaniu koło jej domu.
:33:53
Zabił ją, kiedy była już nieprzytomna.
:33:57
W przeciwnym razie miałaby...
:33:59
rany od noża na dłoniach...