1:12:01
- Okropnie się zachowałam.
- To też moja wina.
1:12:05
- Nie. Moja.
- Tęskniłem.
1:12:08
- Ja też.
- Przyniosłem ci chrupki.
1:12:10
Był tak w niej zakochany...
1:12:12
że nie miało znaczenia,
jak go potraktowała.
1:12:15
Mama i tata cieszyli się
widząc ich razem.
1:12:19
Dał jej znów pierścionek,
ale chciał być romantyczny.
1:12:23
Więc włożył go do chrupek,
a ona drugi raz go połknęła.
1:12:28
Reszta jesieni była normalna.
Jak na nas.
1:12:32
Oprócz wypadku w Święto
Dziękczynienia. Po kolacji...
1:12:35
Scott stracił przytomność.
Wszyscy wpadli w panikę.
1:12:40
Nie ma nic niepokojącego.
1:12:42
Tętnica była zatkana,
ale wszystko się rozpuściło.
1:12:46
- I nic nie ma?
- Nic. Jest w 100 % zdrowy.
1:12:49
Tomograf wykazał, że zator pojawił się
dość dawno, może rok temu.
1:12:52
Jeśli zachowywał się
trochę dziwacznie...
1:12:57
to dlatego, że mózg
dostawał za mało tlenu.
1:13:02
Gdy tylko jego mózg zaczął
funkcjonować normalnie...
1:13:05
Scott wycofał się z Klubu
Republikanów...
1:13:08
i opowiedział się
za filozofią demokratów.
1:13:12
Tata był zachwycony.
Dumny do granic możliwości.
1:13:17
Mówiłam, że Nowy Jork
jest najpiękniejszy jesienią?
1:13:20
Chodziło mi o zimę.
1:13:22
Przynajmniej wtedy, gdy pada
śnieg, bo pod nim...
1:13:25
Nowy Jork jest przecudny i...
zaskakująco spokojny.
1:13:30
W Boże Narodzenie...
1:13:31
nie jesteśmy jedną z tych rodzin
śpiewających kolędy...
1:13:36
nie jemy gęsi, i tak dalej.
1:13:38
Ruszamy prosto do Paryża,
gdzie spędzamy święta w Ritzu.