From Dusk Till Dawn
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:12:04
Dobra wyciągnijmy babę.
Zróbmy to szybko.

:12:15
- Ani słowa.
:12:21
Ty, zasadź się na tej kanapie.
:12:26
- Co ze mną zrobicie?
- Powiedziałem "zasadź się".

:12:29
Sadzonki nie mówią.
Teraz, jeżeli chcesz żeby było dobrze...

:12:32
siedź spokojnie i ani mru mru
:12:40
- Dobra, co tam u ciebie?
- A jak myślisz?

:12:42
Boli jak skurwysyn.
:12:47
Dobra. Jast za mocno związana.
:12:50
- Okay.
- Dobra. Przyniosę trochę kasy.

:13:12
Jest 6. O jakiej porze robi się tu ciemno?
:13:16
- Koło 8.
- Dobra. Wyskoczę na granicę, zobaczyć co się dzieje.

:13:19
Zadzwonie do Carlosa, umówię się z nim na małą randkę.
:13:22
Spytaj się czy nie mógłby wziąć mniej niż 30%.
:13:25
To ich stawka, nie będą jej dla nas zmieniać.
:13:27
Próbowałeś się targować?
:13:29
Richie, to nie są jacyś marni handlowcy.
:13:34
Oni nawet nie wiedzą co znaczy słowo "handel".
:13:36
Chcesz zostać w El Ray dajesz im 30%.
:13:39
Tak jest napisane, tak powinno być zrobione.
:13:42
- Posłuchaj...
- Chcesz mieć spokój musisz zapłacić.

:13:46
Cena wynosi 30%.
:13:48
Koniec dyskusji!
:13:57
Pogadajmy.
Jak ci na imię?


podgląd.
następnego.