:24:00
Opiekuj sie chlopakiem.
:24:12
Bedzie mu dobrze.
:24:13
Mam nadzieje.
:24:14
Dostanie szkole.
:24:21
Nie bedzie go jakis czas.
:24:23
Dlaczego nie mozesz byc taki,
jak twój brat?
:24:26
Z Billym-Glenn mielismy szczescie.
Dwa razy sie nie powtórzy.
:24:30
Richie, chcesz sie na cos przydac?
:24:34
No pewnie, tato.
:24:35
Odwieź babcie do domu.
:24:50
Nie myslalas pewnie,
ze zobaczysz przylot Marsjan.
:24:54
To przerasta wszystko.
:24:58
Ale i tak w zyciu widzialas wiele
zwariowanych rzeczy.
:25:02
Jak wynaleziono pociag
ludzie tez sie bali.
:25:06
Przestan! Az taka stara nie jestem!
:25:12
Dobrze sie czujesz?
:25:14
Chce zobaczyc Slima.
:25:16
Chce zobaczyc...
:25:17
Slima...
:25:19
i Muffiego...
:25:20
i Richiego.
:25:25
Babciu, Richie to ja.
:25:28
Wiem, Thomas.
:25:30
Richie byl zawsze jednym z najlepszych.
:25:36
Prezydent wlasnie rozmawia
z przywódcami swiata.
:25:38
Piatek, 12 maja, godz. 16.03
:25:39
Przygotowuja liste kwestii do dyskusji.
:25:43
Czynione sa skoordynowane
wysilki dyplomatyczne.
:25:49
Jason.
:25:50
Dzieki.
:25:51
Jesli Marsjanie wyladuja,
czy spotkaja sie z prasa?
:25:56
To zalezy.
:25:57
Musimy nawiazac kontakt...
:25:59
pokonac problemy lacznosci...