:31:04
No, tak. Ja tez jestem... troche zmeczona.
:31:10
- Pójde przywitac sie z ojcem Sammy'ego.
- Lubie ogladac gre z linii bocznej.
:31:16
Dobrze.
:31:19
- To byl dobry dzien.
- Tak.
:31:36
No, idziemy.
:31:39
Co? Nie mozesz na mnie patrzec?
:31:41
To drugi mecz, na którym
jestes w ciagu dwóch lat, Eddie.
:31:45
- Wazne, ze tu jestem, nie?
- Tato!
:31:48
Zostaniesz na caly mecz?
:31:51
- Jasne.
- Fajnie!
:31:53
Bede gral najlepiej jak umiem.
Patrz na mnie. Naj-naj.
:31:57
Wspaniale.
:31:59
Do boju, tygrysie.
:32:03
Chodz. Mam dla nas miejsce.
:32:06
Trzymaj, tato.
:32:19
Hej, tato!
:32:25
Przyszedlem tu takze po to,
by osobiscie powiedziec Sammy'emu,
:32:28
ze nie bede mógljechac z nim latem na ryby.
:32:33
- Nie mozesz mu tego zrobic, Eddie.
- Mam koncert z Bruce'em, Mel.
:32:37
Nie widzisz, jak on cie potrzebuje?
:32:40
Zrozum, Mel, nie mozesz wymagac,
zebym stracil taka okazje.
:32:46
Mamo! Hej, mamo! Patrz!
:32:50
Tak!