:31:04
Zobaczmy co tu mamy.
:31:09
Powiedz "A".
:31:12
W porządku. Jest zdrowy.
:31:16
Co tu się dzieje?
:31:17
Myślałem, że już nigdy nie zapytasz.
:31:19
Ci kosmici chcą z nas zrobić niewolników
w wesołym miasteczku.
:31:24
Byli mali, więc wyzwaliśmy ich
na pojedynek, do gry w koszykówkę.
:31:28
Ale teraz już nie są mali!
:31:29
Są olbrzymi. Musimy dołożyć tym gościom.
:31:32
Mówią o katordze!
:31:34
Zmuszą nas do robienia tych samych
kawałów w nieskończoność!
:31:37
Będziemy skuci jak dzikie zwierzęta,
będziemy popisywać się sztuczkami...
:31:41
przed gromadą pluskwookich,
tłustogłowych, humorzastych kosmitów!
:31:45
Próbuję ci powiedzieć, że...
:31:48
potrzebujemy twojej pomocy!
:31:51
Ja teraz gram w baseball.
:31:52
Racja. A ja gram Shakespeare'a.
:32:00
Mike?
:32:01
Michael? Tu Stan.
:32:03
Stan Podolak.
:32:05
Chciałbym, żebyś zaraz wyszedł, dobra?
:32:07
Masz jutro mecz.
:32:09
Wyjdę na głupca, jeśli się nie pokażesz.
:32:13
Myślisz, że wszystko z nim w porządku?
Nie cierpię go zostawiać samego.
:32:16
Nic mu nie jest.
Po prostu miał dość tego dziwaka.
:32:20
Jest żałosny, nie sądzisz?
:32:22
Będzie z nas para.
Nie mieliśmy warunków do gry.
:32:27
Myślę, że tak jest w porządku.
:32:28
Skoro Mike odszedł,
NZK będzie potrzebować nowych ludzi.
:32:33
Na samej górze zrobiło się miejsce.
:32:34
Przydałby się jakiś zdolny gość,
nawet na krótko.
:32:37
Znasz Davida Sterna?
:32:39
Gdybyś zadzwonił...
:32:40
Gdybyś zadzwonił...
:32:40
Chciałbym wam pomóc...
:32:42
ale dawno już nie grałem. Mój czas minął.
:32:45
Zajmiemy się tym.
:32:46
Spójrz, jaką mamy siłownię.
:32:48
Mamy kosz.
:32:51
Mamy sztangi.
:32:52
I piłki.
:32:55
Na pewno dacie radę. Straszny tu bałagan.
:32:58
Przejmujesz się bałaganem?