:25:02
- Czemu mnie w to wciągasz?
- Nie chodzi o pieniądze.
:25:07
- Nie?
- Nie.
:25:10
Chce, żebyś wpłynął
na sędziego Fingerhuta...
:25:13
by przyznał opiekę nad dzieckiem
jakiejś striptizerce.
:25:18
Posuwa ją?
:25:19
To oburzające,
że akurat ja muszę...
:25:23
Nie posuwa jej.
:25:27
Więc co go to obchodzi?
:25:29
Bo to wariat!
:25:32
I to groźny.
:25:34
Gdyby ją rżnął, dogadałbym się
z nim jak facet z facetem.
:25:38
To szczeniacka miłość.
:25:43
Fingerhut jest demokratą.
Nie posłucha mnie.
:25:48
Nie mów tego temu świrowi, Davey.
:25:51
Musisz go z wodzić.
:25:53
Zrób go w balona.
:25:56
Użyj całego...
:25:58
wdzięku Dilbecka.
:26:05
A jak nie posłucha?
:26:07
To będziemy mieć poważne kłopoty.
:26:14
Panie Killian!
:26:16
Przedstawiam panu
kongresmana Dilbecka.
:26:24
Oto i pan Jerry Killian!
:26:28
Lucy!
:26:31
Do nogi.
:26:35
Chodź.
:26:37
Czyż nie jest cudownie?
:26:41
Właśnie się zastanawiałem...
:26:44
czy to ta sama planeta,
na której leży Miami.
:26:51
Umiem czytać.
:26:54
Gdzie Andy?
:26:56
O 8:00 poszedł na ryby.
:26:59
Tato!