The Cable Guy
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:01:02
- Czy jest tu Steven Kovacs?
- Tak. O co chodzi?

1:01:09
Aresztujemy pana za przyjęcie
skradzionego mienia.

1:01:13
- Pierwsze słyszę.
- Niech mi pan nie przerywa.

1:01:18
Ma pan prawo zachować milczenie.
1:01:23
- Oraz prawo do adwokata.
- Nie przyjąłem skradzionego mienia.

1:01:28
Sprzęt do karaoke.
Wielki ekran...

1:01:32
Oszalałby z zazdrości...
1:01:42
Nie mogę w to uwierzyć.
1:01:45
Ofiarował ci wielki telewizor
i sprzęt stereo?

1:01:51
- Przysięgam, że to prawda.
- Dlaczego przyjąłeś taki prezent?

1:01:55
- Nie wiem.
- O co chodzi? Bierzesz narkotyki?

1:02:01
Nic nie zrobiłem!
Zadzwońcie do speca od telewizora.

1:02:05
Żaden Chip Douglas nie
pracuje w firmie od kabla.

1:02:11
- Ja chyba śnię.
- Zabijasz matkę.

1:02:15
- Kiedy mnie stąd wyciągniesz?
- Dziś nie będzie już sesji sądu.

1:02:20
Spędzisz tu cały weekend.
1:02:24
Jaka ślicznotka!
1:02:30
Wołają na mnie pompka.
Będę twoim kumplem.

1:02:35
Spokój!
1:02:47
Słyszysz coś?
1:02:52
Przyszedłem najszybciej jak można.
1:02:55
- Jak się naprawdę nazywasz?
- Larry Tate. To nieważne.


podgląd.
następnego.