:51:01
Chyba powinniśmy już iść, John.
:51:04
Skoro tak twierdzisz...
:51:12
Dziękuję.
:51:13
Mogłeś inaczej to załatwić.
:51:15
Dajmy spokój pogaduszkom, dupku!
:51:18
Przez ciebie omal dwa razy się nie zabiłem...
:51:20
a w dodatku boli mnie szczęka.
:51:22
I bardzo dobrze.
:51:24
Gdyby to ode mnie zależało...
:51:26
odesłałbym cię z powrotem do Wolfburga...
:51:28
gdzie zgniłbyś w łańcuchach.
:51:30
Pół miasta obróciłeś w ruinę!
:51:38
Proszę mi opowiedzieć o tych tunelach.
:51:40
Jeśli zna się system...
:51:42
można dojść wszędzie.
:51:45
Tu jest rura odprowadzająca nieczystości.
:51:47
Możemy dostać się nią do środka?
:51:48
Właśnie tamtędy uciekłem.
:51:51
Pod cysterną jest połączenie z szambem.
:51:54
Jak długie?
:51:58
57 kroków.
:51:59
Gdzie stamtąd dojdziemy?
:52:04
Gdzie dojdziemy...
:52:07
To bardzo dobre pytanie.
:52:10
Nie mam pojęcia.
:52:13
Co?
:52:16
Będę wiedział kiedy już będziemy w środku.
:52:18
Nigdzie nie idziesz.
:52:19
Pokaż im to tylko na planie.
:52:20
Nie mogę.
:52:22
Cały mój plan mam w głowie.
:52:24
3 dni siedziałem w ciemnościach...
:52:28
czekając na odpowiednią falę.
:52:32
Ale na miejscu na pewno sobie wszystko przypomnę.
:52:34
Nigdzie nie pójdziesz.
:52:37
Jedną chwileczkę...
:52:38
On nie może być jedyną szansą...
:52:40
jaką mają ci ludzie.
:52:42
Skoro nie idzie...
:52:43
to po co w ogóle wyciągaliśmy go z więzienia?
:52:44
Ma rację.
:52:46
Po to by wskazał drogę, ale nigdzie nie szedł.
:52:48
Skoro tylko on zna drogę, musi iść.
:52:51
Wywiedzie was w pole.
:52:54
Jeśli przez ciebie moi ludzie
znajdą się w niebezpieczeństwie...
:52:56
to już po tobie.
:52:59
Wygląda na to...