Absolute Power
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:39:01
Coś jeszcze?
:39:03
Był pan dwa dni na Barbados.
:39:05
Zabrałem służbę. Robię to co roku.
:39:08
Pańska żona została.
:39:10
Miała jechać.
:39:12
Tak zaplanowała.
:39:14
Ale zna pan kobiety.
:39:16
Rozmyśliła się.
:39:20
Przez 47 lat
byliśmy małżeństwem z Rebeką.

:39:24
Kiedy umarła. . .
:39:27
postanowiłem,
że nie zaznam więcej takiego bólu.

:39:32
Jednego byłem pewien z Christy. . .
:39:34
że mnie przeżyje.
:39:37
Starczy na dzisiaj.
:39:39
Muszę spytać pana o sejf.
:39:44
Chodzi oczywiście o jego zawartość.
:39:51
Sandy, idż.
:39:52
- Walter. . .
- Odejdż.

:39:54
Nic mi nie jest. ldż na przyjęcie.
:39:58
Ja oczywiście nie przyjdę.
:40:00
Wszyscy to zrozumieją.
:40:03
Nie chodzi o zawartość.
:40:07
Chodzi o krzesło.
:40:10
Musi pan o nie spytać.
:40:13
Tak, proszę pana.
:40:15
Jaki to ma związek?
:40:17
Ktoś tam siedział,
może nawet zabójca.

:40:23
Głęboko pana szanuję. Przykro mi,
że musimy o tym mówić.

:40:27
Obiecuję,
że nie zrobię z tego sensacji.

:40:31
Myślałem, że mogę ją zaspokoić.
:40:35
Ale rozumie pan. . .
:40:37
ona miała potrzeby.
:40:39
Nie chciała mnie zdradzać.
:40:43
Zaproponowała to krzesło.
:40:46
Miała nadzieję, że to polubię.
:40:49
Nie polubiłem.
:40:54
80 lat starałem się prowadzić. . .
:40:58
przyzwoite życie.

podgląd.
następnego.