:29:02
Chcę go poniżyć, to wszystko.
:29:04
Chcę, żeby był zrujnowany, zrozpaczony,
nie kochany, skończony.
:29:07
Życzę mu, żeby był bardzo, bardzo chory.
:29:09
O jak ciężkiej chorobie rozmawiamy?
:29:11
Nie powiedziałam, że chcę żeby umarł.
:29:13
Ale mogłoby się zdarzyć,
ludzie ciągle umierają.
:29:15
Dlaczego z nim miałoby być inaczej?
:29:18
Mówię, co mi ślina na język przyniesie.
:29:19
Nie muszę decydować
o śmierci właśnie teraz.
:29:20
Poczekam i zobaczę, co będę czuła...
:29:22
kiedy jego godność
będzie należała do przeszłości.
:29:25
Nudzę cię?
:29:26
Dziękuję, Anton.
:29:30
Może nie powinienem był go uderzyć.
:29:33
Po prostu jest zakochany.
:29:35
Jest zakochany tak jak ja.
:29:37
Co to znaczy kochać?
:29:40
Dlaczego?
:29:41
Ponieważ ciągle powtarzasz "kochać".
:29:43
Chciałabym wiedzieć co to jest...
:29:44
ten twój magiczny ideał. Określ to.
:29:46
No, nie wiem.
:29:49
To jakbyś całe życie chodził...
:29:51
z uczuciem pustki w żołądku.
:29:54
Czujesz się całkiem pusty.
:29:55
A kiedy jesteś zakochany, nie czujesz się...
:29:59
pusty.
:30:03
Bez tego nie ma nic.
:30:06
Muszla. Wklęsła pustka.
:30:08
Daj spokój. Nie umiesz tego zdefiniować.
:30:12
Kiedy byłam mała, mój ojciec miał psa.
:30:14
Zaczynał być słaby i chory,
ojciec zaprowadził go do weterynarza.
:30:17
Lekarz go zbadał i powiedział...
:30:19
że robak złożył jajka w jego tyłku.
:30:21
Powiedział, że nic nie można zrobić.
:30:23
Małe robaki wylęgły się i zaczęły rosnąć...
:30:27
i w końcu zjedzą psa żywcem od środka.
:30:30
Powiedział, że powinno się psa uśpić
ponieważ jest stary.
:30:34
Ale ojciec nie chciał tego zrobić.
:30:36
Zabrał go do domu.
:30:37
Położył na łóżku.
:30:38
Zaczął grzebać w psie...
:30:40
wyciągając robaki palcami,
jeden za drugim.
:30:44
Zajęło mu to całą noc,
ale wyciągnął wszystkie.
:30:48
Pies przeżył mojego ojca.
:30:52
To jest miłość, Sam.
:30:58
Nie jesteś taka twarda, Maggie.