Amistad
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:32:04
Oprócz mnie
nikt nie patrzy.

1:32:08
Ja nie udaję.
Zaczynam to rozumieć.

1:32:26
Ich naród
cierpiał bardziej niż nasz.

1:32:29
Ich życie było pełne cierpienia.
1:32:33
A potem on się narodził
i wszystko się zmieniło.

1:32:46
Kim on jest?
1:32:48
Nie wiem, ale gdziekolwiek idzie,
słońce podąża za nim.

1:33:02
A tutaj uzdrawia ludzi
swoimi rękoma.

1:33:10
Ochrania ich...
1:33:17
Podają mu dzieci...
1:33:29
Co to?
1:33:31
Potrafił chodzić po wodzie.
1:33:40
Ale potem coś się stało.
1:33:44
Pojmali go.
Oskarżyli o jakąś zbrodnię.

1:33:48
Tutaj ma związane ręce.
1:33:55
- Musiał zrobić coś złego.
- Dlaczego? A co my zrobiliśmy?


podgląd.
następnego.